;

2 sierpnia 2020

Kupujemy nowe auto do 40 tys. zł w 2020 roku

Nadeszła pora, aby przyjrzeć się bliżej możliwości zakupu fabrycznie nowego auta, dysponując kwotą do 40 000 zł brutto. W obliczu zmian norm emisji spalin czy wymaganego wyposażenia standardowego, oferta producentów uległa drastycznej zmianie i nie ma się co dziwić, że z pewnością to ostatnia przymiarka do zestawienia z takimi parametrami. Systematyczny wzrost cen czterech kółek sprawia, że bez rabatów związanych chociażby z wyprzedażą rocznika, lada moment ciężko będzie znaleźć auto, mieszczące się w wyznaczonym przez nas budżecie. Warto również wziąć pod uwagę, że gdy uda nam się to zrobić, będzie to już najprawdopodobniej pojazd zarejestrowany na dealera z biegnącą gwarancją. Dla Was to kolejny argument za wynegocjowaniem dla siebie jak najlepszej ceny.


Argumenty przemawiające za nabyciem tych pierwszych to z pewnością pewien prestiż, wynikający z wejścia w użytkowanie auta bez przebiegu, tego, że wiemy co się z nim dzieje od pierwszego kilometra, a niejednokrotnie posiadanie pełnego wpływu na jego opcjonalne wyposażenie czy kolor lakieru. W ślad za tym idzie szereg elementów dodatkowych, jakie możemy otrzymać u dealera (preferencyjne warunki ubezpieczenia i finansowania, drugi komplet opon itd.). Z drugiej strony kupno w salonie wiąże się z większą utratą wartości niż w przypadku "używki". Nie musimy aż tak bardzo przywiązywać się do tej wizji, jeśli planujemy zostać z nowym autem przynajmniej 5 lub więcej lat.


Patrząc na auta z drugiej ręki, również możemy być spokojni. Coraz większa ilość profesjonalnych firm, trudniących się sprzedażą aut używanych (np. poflotowych), a także oficjalne programy importerów (np. Toyota Plus, Opel Gwarantowane Samochody Używane, Das Weltauto) posiadają bardzo szeroki wybór sprawdzonych, krajowych propozycji. Nie ma co ukrywać, że obok opisywanych miejskich wozidełek, znajdziecie tam auta z wyższych segmentów, z mocniejszymi silnikami i bogatszym wyposażeniem.

Jakiś czas temu zapytałem Was również, czy wybralibyście używany, czy nowy pojazd. Wyniki kształtują się następująco:



Elementy obligatoryjne, które będziemy brali pod uwagę, to klimatyzacja, radio oraz elektryczne szyby z przodu. Nasz przyszły wybór ma posiadać możliwe kompaktowe wymiary, aby codzienna miejska eksploatacja (np. parkowanie) nie stanowiły problemu. Warto wspomnieć, że w każdym z wymienionych aut znajdziemy oczywiście co najmniej 4 poduszki powietrzne, ABS, ESP, centralny zamek, czy stalowe koła o rozmiarze 14/15". Pod maską także nie będzie szału, najczęściej jest to wolnossąca, trzycylindrowa jednostka wraz 5-stopniową skrzynią manualną (wyjątkiem jest Fiat 500 i Panda z 4-cylindrowym motorem).

Kia Picanto


Kia Picanto

Silnik: 1.0 MPI 67 KM MT5

Pojemność bagażnika: 255 litrów

Na rynku: 2017 - obecnie

W dwóch słowach: Do 40 tysięcy złotych otrzymamy wersję wyposażenia M, która oferuje m.in. wielofunkcyjną kierownicę czy zestaw głośnomówiący.


Dacia Sandero



Dacia Sandero

Silnik: 1.0 SCe 73 KM MT5

Pojemność bagażnika: 320 litrów

Na rynku: 2012 - obecnie

W dwóch słowach: Jako budżetowa marka Dacia zaproponuje nam większe gabaryty, lecz wyposażenie zbliżone do reszty kandydatów. Często będą to bieżące roczniki.


Citroen C1


Citroen C1

Silnik: 1.0 VTi 72 KM MT5

Pojemność bagażnika: 196 litrów

Na rynku: 2014 - obecnie (koniec produkcji przewidywany w tym roku)

W dwóch słowach: Citroen C1 to jeden z trojaczków (wraz z zapomnianym już Peugeotem 108 i Toyotą Aygo), który miał za zadanie kontynuować dobrą passę sprzedaży. W zaplanowanym budżecie otrzymamy wersję FEEL, posiadającą np. światła LED do jazdy dziennej.


Mitsubishi Space Star


Mitsubishi Space Star

Silnik:1.0 MIVEC 71 KM MT5

Pojemność bagażnika: 235 litrów

Na rynku: 2013 - 2019 (Od 2020 wersja po FL)

W dwóch słowach: Japoński maluch nie wybija się szczególnie w rankingach sprzedaży. Z racji ogłoszonej niedawno informacji o wycofaniu się marki z Europy oraz fakcie, że do salonów mimo to wjeżdża właśnie odświeżony model, należy spodziewać się sporych upustów pod koniec obecności Mitsubishi na naszym rynku.


Fiat 500


Fiat 500

Silnik: 1.2 69 KM MT5

Pojemność bagażnika: 185 litrów

Na rynku: 2007 - obecnie

W dwóch słowach: Włoski hit produkowany nieprzerwanie od 13 lat oprócz stylu zaproponuje nam niezbędne wyposażenie, spełniające nasze założenia w ramach wariantu wyposażenia POP.


Fiat Panda


Fiat Panda

Silnik: 1.2 69 KM MT5

Pojemność bagażnika: 225 litrów

Na rynku: 2011 - obecnie

W dwóch słowach: O ile boom na Pandę mamy za sobą, o tyle mały Fiat nadal oferuje dobry stosunek ceny do oferowanego miejsca i wyposażenia.


Suzuki Celerio



Suzuki Celerio

Silnik: 1.0 68 KM MT5

Pojemność bagażnika: 254 litry

Na rynku: 2014 - 2019

W dwóch słowach: Suzuki Celerio jako auto z założenia kierowane na rynki wschodnie, było uzupełnieniem gamy modelowej. M.in. ze względu na słabą sprzedaż, z końcem ubiegłego roku zostało wycofane z oferty. Na składach dealerskich pozostały ostatnie egzemplarze.


Na które z przedstawionych aut padłby Twój wybór?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz