Spośród całej niemieckiej trójki to właśnie Skoda katalogowo wypada najkorzystniej. W czasie, gdy Up! i Citigo przeszły faceliftingi (2017), Mii przestaje się już liczyć w stawce - jest wycenione znacznie drożej od swoich braci.
Opisywane Citigo to wersja Ambition - nie jest to szczyt możliwości doposażenia, ale posiada wszelkie niezbędne dogodności, takie jak klimatyzacja manualna, elektrycznie sterowane szyby, komputer pokładowy czy radio z CD i AUX. W kabinie znajdziemy miejsca na kubeczki, z kolei kieszenie w drzwiach pomieszczą nawet litrową butelkę. Plastiki są oczywiście twarde, lecz dobrze spasowane. Jak to w Skodzie, producent w myśl polityki Simply Clever pomyślał tutaj o zagospodarowaniu przestrzeni. Przykłady? Klamka do otwarcia schowka przed pasażerem posiada haczyk na drobne zakupy, a na bokach oparć przednich foteli wkomponowano małe kieszenie (np. na chusteczki). Takich gadżetów ułatwiających codzienne użytkowanie znajdziemy oczywiście więcej.
Kierowca i pasażerowie z pewnością nie mogą narzekać na ciasną kabinę. Nawet z tyłu docenią wystarczającą ilość miejsca na nogi oraz nad głową. Podczas jazdy we wnętrzu nie jest przeraźliwie głośno, można swobodnie rozmawiać nawet przy wyższych prędkościach. Z racji braku wygłuszenia tylnych nadkoli, szczególnie w czasie deszczu, do środka przedostaje się wyraźnie słyszalny szum.
Pojemność bagażnika to zdecydowany numer 1 wśród aut miejskich. Owszem, 251 litrów nie zrobi na nikim wrażenia, ale spokojnie zmieszczą się tu 3 duże torby podróżne. Po złożeniu dzielonej kanapy uzyskujemy niecałe 1000 litrów, co daje nam już większe możliwości transportowe. Minusem jest natomiast bardzo wysoki próg załadunkowy. Pod podłogą umieszczono zapasowe koło dojazdowe, które nie ma wpływu na litraż. W wersji przedliftowej tylną półkę musimy składać sami, co w pierwszych dniach po zakupie jest uciążliwe, natomiast można się do tego przyzwyczaić. Po bokach przewidziano przydatne haczyki na zakupy. Jak się okazało jakiś czas temu, nawet w aucie o segment wyżej nie jest to takie oczywiste (sprawdź).
Zaledwie 3,56 metra długości oraz 1,64 metra szerokości pozwolą nam na wpasowanie się nawet w ciasne miejsce parkingowe. Gdy już się na nim znajdziemy, może być problem z opuszczeniem auta z powodu sporego skrzydła drzwiowego. Z perspektywy czasu, polecam celować w odmiany 5-drzwiowe.
Auto prowadzi się dobrze, lecz ma tendencję do lekkiego przechylania się na zakrętach. Z racji sporych okien, widoczność jest naprawdę wzorowa.
Wbrew powszechnie panującej opinii, że małe auto z pewnością jest niebezpieczne i gdzie tu niby jest strefa zgniotu - zapewniam, iż nie jest to prawda. Razem z VW Up'em! i Seatem Mii, Skoda otrzymała maksymalną ocenę w testach zderzeniowych Euro NCAP. W standardzie posiada m.in. 4 poduszki powietrzne, ABS, ESP czy system ruszania spod wniesienia.
Pod maską trojaczków do 2017 roku gościły trzycylindrowe jednostki wolnossące o pojemności jednego litra, dostępne w dwóch wariantach mocy - 60 lub 75 koni mechanicznych i 5-biegową skrzynią manualną. Dla osób pragnących skrzyni automatycznej, istnieje także możliwość zakupu pojazdu ze zautomatyzowaną skrzynią ASG, o której krążą naprawdę różne opinie. W konfiguracji połączono ją wyłącznie z mocniejszą odmianą silnika.
Bez dwóch zdań do największych plusów Skody Citigo należy zaliczyć symboliczne wręcz zapotrzebowanie na paliwo. Po przejechaniu nią około 10 000 km, średnie spalanie w cyklu mieszanym wynosi zaledwie 4,3 litra na sto kilometrów. W mieście czeski maluch zadowoli się pięcioma litrami, a w trasie potrafi "zejść" poniżej 4 litrów. Przy pojemności zbiornika paliwa wynoszącej 35 litrów daje nam to realny zasięg ponad 700 kilometrów na jednym tankowaniu. Można by pomyśleć, że takim autem nie ma co się wybierać na trasę szybkiego ruchu. Nic bardziej mylnego. Owszem, nabranie prędkości zajmie trochę czasu (z silnikiem o mocy 60 koni mechanicznych około 14 sekund), ale podróżowanie z prędkością 120-140 km/h to nie igranie z losem.
Prezentowany egzemplarz został wyprodukowany w 2014 roku i do tej pory pokonał zaledwie 27 000 kilometrów. Nie sprawiał w tym czasie żadnych problemów eksploatacyjnych. Ceny na rynku wtórnym wahają się w granicach 23-30 000 zł. Auta mają skromne przebiegi, pochodzą głównie z polskich salonów i niejednokrotnie są sprzedawane przez pierwszych właścicieli. Chcąc nabyć fabrycznie nowe auto, musimy przygotować się na wydatek od 36 900 zł w górę.
Skoda Citigo to bez wątpienia najlepsza propozycja dla osób, szukających auta do miasta, jak i na krótkie trasy. Niskie koszty eksploatacji oraz niewielkie rozmiary sprawiają, że spokojnie nada się na pierwsze cztery kółka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz