Po raz kolejny hale wystawowe zostały podzielone tematycznie. Pierwsza z nich to tradycyjnie salon samochodowy, obfitujący w tegoroczne premiery. Mogliśmy spotkać tu auta takich marek, jak: BMW, Mercedes-Benz, Toyota, Skoda, Volkswagen, Ford, Peugeot, Tesla, Hyundai, Kia, Infiniti, Alfa Romeo, Seat, Jeep, Renault, Dacia, Lexus, Maserati, Brabus, AMG czy Ssangyong. Oprócz tego swoje stanowiska miały m.in. Yanosik, TVN Turbo, Antyradio, PZM, Java Car Design oraz Playboy Polska.
Wracając do premier, oto (według mnie) najważniejsze z nich.
Polska premiera niemieckiego SUV-a była jedną z bardziej obleganych prezentacji na tegorocznych targach. Nowy T-Roc kierowany jest przede wszystkim do ludzi aktywnych i swoim designem poniekąd zrywa z nudnawą już stylistką, z którą kojarzony jest VW. Auto wyposażone zostało w szereg udogodnień, pozwalających na radość z codziennego użytkowania. Są to np. asystent jazdy w korkach oraz system automatycznego parkowania. Jak przystało na prawie każdego dostępnego na rynku miejskiego SUV-a, nowy T-Roc daje nam możliwości personalizacji związanej z kolorystyką dachu, nadwozia oraz wnętrza. Nowy VW katalogowo rozpoczyna się od 76 490 zł brutto. Wtedy też pod maską znajdziemy 3-cylindrowy silnik 1.0 o mocy 115 KM i 6-biegowym manualem. Jak przystało na niemiecki koncern, dokładając każdą kolejną opcję (a jest ich naprawdę masa) z konfiguracją w najwyższej wersji wyhamujemy dopiero na pułapie niecałych 180 000 zł brutto.
O nowym Audi A8 mogliście przeczytać w moim podsumowaniu tygodnia sprzed paru tygodni. No cóż, muszę powiedzieć, iż spodziewałem się czegoś...innego. Faktycznie pierwsze zdjęcia zdawały się przynieść rewolucję i wzbudzanie respektu przed innymi uczestnikami drogi. Nie chodzi tu oczywiście o naszpikowanie elektroniką i niespotykanymi wcześniej rozwiązaniami technicznymi, całą armią asystentów jazdy, lecz o brak jakiegokolwiek polotu. Być może jest to kwestia zaprezentowanej konfiguracji - nie mam pojęcia - ale zaryzykuję stwierdzenie, że już Golf piątej generacji był śmielszy co do designu i nawet wyjątkowe lampy tylne z projekcją przy każdym otwarciu pojazdu nie zatrą wrażenia, że przy nowym Audi A8 się ziewa. Po prostu.
Jak to dobrze się złożyło, że na jednej imprezie postanowiono po raz pierwszy w kraju pokazać konkurencyjne, topowe flagowce dwóch marek. Lexus nie będąc dłużnym marce spod znaku czterech pierścieni uroczyście wystawia do gry swoją największą limuzynę. I robi to świetnie. Nowy LS to rewelacyjny przykład myśli inżynierskiej i najwyższej jakości wzornictwa. Nie bez powodu wspominam tu o porównaniu właśnie z A8. Podczas, gdy nowe Audi jest do bólu wręcz poprawne pod względem stylistycznym, to właśnie Lexus stworzył auto dopracowane i przemyślane zarówno w środku jak i na zewnątrz. Możecie mi zarzucić stronniczość, lecz w tym przypadku nie mam wątpliwości - nowy Lexus LS to najpiękniejsza limuzyna dostępna na rynku. Pod maską stworzony od podstaw 3.5 litrowy silnik V6 z podwójnym doładowaniem, 4x4 i 10-biegowym automatem. Do wyboru mamy również wersję hybrydową.
Wiele osób wciąż zastanawia się, dlaczego Mercedes zdecydował się na pick-upa. Można tylko wysnuć przypuszczenie, że niemiecka marka chce mieć na Starym Kontynencie odpowiednika amerykańskiego Forda F-150, najbardziej luksusowego i bijącego rekordy sprzedaży pick-upa w USA. Nowa klasa X powstała przy współpracy z Nissanem - tak, możemy tu doszukać się elementów wprost z Navary. Mercedes tym modelem próbuje połączyć walory czysto użytkowe ze znanym już sobie nieporównywalnym luksusem. Cennik klasy X rozpoczyna się od 175 275 zł brutto. Za tę cenę otrzymujemy 220 d 4MATIC o pojemności 2.3 litra i mocy 162 koni mechanicznych oraz manualną skrzynię biegów. Czas pokaże, czy najnowsze dziecko Mercedesa przyjmie się w rodzinie.
Nowe Renault Megane R.S. to jeden z lepiej wyglądających hot-hatchy na rynku. Co do właściwości jezdnych jak i mocy również nie mamy się co obawiać - wszak pod maską znajdziemy w nim jednostkę wprost z Alpine A110 - 1.8 Turbo generująca 280 koni mechanicznych i 390 Nm. Do wyboru mamy skrzynię manualną lub automat EDC. Oprócz tego znany nam już system 4Control, czyli skrętnej tylnej osi. Konkurencja w postaci VW Golfa R czy chociażby Hondy Civic Type-R może czuć się zagrożona.
Następne tysiące metrów kwadratowych pomieściło fanów m.in. pojazdów luksusowych i klasyków. Ponadto swoje strefy miały firmy związane z wynajmem aut, akcesoriami oraz detailingiem, a także uczelnie, które w swoich zespołach prezentowały prototypy pojazdów wyścigowych. W części związanej właśnie z klasykami, łatwo mogliśmy przenieść się w czasie - była to dobra okazja by zobaczyć jak bardzo zmienił się przemysł motoryzacyjny na przestrzeni lat. Obok kultowych już pojazdów widzianych jeszcze paręnaście lat temu na naszych ulicach, dumnie prezentowały się wiekowe już Jaguary oraz Rolls-Royce czy Ford T.
Motywem przewodnim hali D był motorsport. Zobaczyć mogliśmy w niej motocykle, driftowozy, stanowiska teamów rajdowych, a także strefę tuningu. Auta niejednokrotnie pod maską kryły setki koni mechanicznych a ich wygląd zewnętrzny robił piorunujące wrażenie. O czym również warto wspomnieć, w tym roku organizatorzy postanowili położyć większy nacisk na promocję rodzimego rynku części i akcesoriów - stąd też po raz pierwszy polskie firmy zajęły znaczną część powierzchni wystawowej, prezentując swoje usługi i asortyment.
Hale C i B kryły w sobie wystawy kamperów, przyczep kempingowych, arenę zmagań Mistrzostw Polski Modeli RC oraz Mistrzostw Polski Car-Audio.
Oprócz tego, na tegorocznej edycji WMS pojawiło się wiele znakomitości związanych z motorsportem. Każdy odwiedzający mógł spotkać zwycięzcę Rajdu Dakar Rafała Sonika, Mistrza Europy w rajdach ERC Kajetana Kajetanowicza, Juttę Kleinschmidt - pierwszą kobietę, która wygrała Rajd Dakar oraz kierowcę rajdowego Nicolasa Hamiltona - brata mistrza Formuły 1, Lewisa.
Mocno wierzę w to, że gdy za rok ponownie pojawię się na Warsaw Moto Show, impreza wywrze na mnie jeszcze większe wrażenie. To punkt obowiązkowy dla każdego pasjonata motoryzacji. Rozumiem, że widzimy się za rok? : )
Fot. Frajda z jazdy
Pełną fotorelację z tegorocznego Warsaw Moto Show znajdziesz tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz