;

10 stycznia 2017

Kia Stinger - Żarty się skończyły?

Tegoroczny Salon Samochodowy w Detroit obfituje w coraz to odważniejsze i futurystyczne nowości. Jedną z nich jest Kia Stinger - sedan, wyglądem zbliżony do sportowego coupe, który według koreańskiego producenta, otwiera nowy rozdział w historii firmy. Bazujące na zapowiedzianym szumnie koncepcyjnym modelu GT, przebojem otwiera dla siebie zupełnie nową niszę. Jakby tego było mało, zobaczymy go w sprzedaży już pod koniec bieżącego roku. Dlaczego Stinger wywołuje takie emocje?



Za projektem nowej Kii stoją Albert Biermann i Peter Schreyer - ikony motorsportu ( BMW M) i designu (grupa VW) niegdyś związane z niemiecką motoryzacją - dziś pracujące dla Hyundai'a i Kii. W stylizacji Stingera nie ma mowy o jakichkolwiek kompromisach - muskularny wygląd, śmiałe, zdecydowane kształty, zdradzają sportowe zacięcie auta. Koreańskie Gran Turismo dzięki długiej masce, dobrze zachowanym proporcjom oraz tylnej części z ogromnym dyfuzorem z czterema końcówkami wydechu z wyglądu przywodzi na myśl takie rynkowe propozycje jak (uwaga, moje zdanie!) Porsche Panamera, Audi A7 czy Tesla S. No właśnie, nie jest to tylko odosobniona opinia, gdyż wielu stwierdziło, iż projektanci Stingera niejednokrotnie szukali inspiracji właśnie w zachodnich autach. 



"Gran Turismo to auto zachęcające do długiej podróży i sprzyjające wielogodzinnej jeździe. W takim modelu chodzi o znacznie więcej niż tylko o potężną moc i znakomite osiągi. One też są ważne, ale w wypadku modelu Gran Turismo muszą im towarzyszyć komfort podróżowania, luksus i ogólny spokój. Stinger nie jest samochodem, który ma umożliwić jak najszybsze dotarcie do celu. Stinger jest autem, w którym podróż do celu ma być przyjemnością." - uważa Gregory Guillaume, główny stylista Kia Motors w Europie

 Wnętrze sprawia wrażenie stonowanego, lecz pełnego przemyślanych detali. Na środku znajdziemy 7" ekran multimedialny, stanowiący centrum rozrywki dla chociażby opcjonalnego systemu Premium Harman / Kardon® o mocy 720 watów, który występuje w zestawie z piętnastoma głośnikami. Pozycja za kierownicą z racji nisko poprowadzonej linii dachu nie należy do najwyższych, dzięki temu mamy sporo miejsca nad głową. Duży rozstaw osi gwarantuje także dostatek miejsca na nogi dla obydwu rzędu siedzeń. Dla zwiększenia komfortu podróży, fotel kierowcy wyposażono w nadmuchiwane poduszki, które pozwalają na idealne dopasowanie do kształtu ciała dla maksymalnego wsparcia. 


W konstrukcji nowej Kii użyto aż 55% zaawansowanej stali o wysokiej wytrzymałości, dzięki czemu została zachowana odpowiednia sztywność nadwozia. Aby optymalnie dostosować swoje preferencje co do zachowania auta, kierowca będzie mógł wybrać jeden z pięciu dostępnych trybów jazdy. Pozwoli to dobranie odpowiedniego ustawienia amortyzatorów, reakcji na gaz czy szybkości zmiany przełożeń. W gamie silnikowej Stingera znajdują się jak dotąd dwie jednostki i każda z nich to turbodoładowany motor benzynowy. Pierwszy z nich, dwulitrowy silnik czterocylindrowy o mocy 255 KM osiąga maksymalny moment obrotowy 353 Nm i jest on dostępny od 1400 do 4000 obr/min. Drugi - V6 twin-turbo – ma pojemność 3,3 litra i osiąga moc 365 KM przy 6000 obr/min oraz generuje moment obrotowy o wartości 510 Nm już od 1300 obr/min i do 4500 obr/min. Z tym silnikiem pod maską Kia Stinger przyspiesza od 0 do 100 km/h w ciągu zaledwie 5,1 sekundy i osiąga maksymalną prędkość wynoszącą 269 km/h. Obydwie jednostki napędowe współpracują z 8-stopniową automatyczną skrzynią biegów, która przenosi napęd na tylne koła. Stinger to pierwszy sedan marki Kia oferowany z napędem na tylne lub na cztery koła. Samochód wyposażony w napęd AWD ma dodatkowo nowy system dynamicznego rozdziału momentu obrotowego między koła – Torque Vectoring. System stale śledzi przyczepność poszczególnych kół i w zależności od chwilowej potrzeby, automatycznie dostosowuje wielkość momentu obrotowego, który trafia do każdego z kół.


 Kia Stinger będzie wyposażona w szereg systemów, dbających o nasze bezpieczeństwo. Aktywny tempomat, asystent utrzymania pasa ruchu, automatyczny system hamowania awaryjnego czy system informujący o zmęczeniu kierowcy to tylko niektóre z wkrótce dostępnych w koreańskim GT.

 Fot. Materiały prasowe Kia Motors

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz